Byli¶my na wyciecce daleko za gurami, siedzieli¶my w klatce z małpami. Ale nudno było, bo żarcie się skonczyło. Nie było już małp czym przekupywać, ale o dziwo same nauczyłu się pływać uciekły z klatki nagle i popłynełu jak żagle. Zasmucili¶my się że małp już niebyło, ale nagle zobaczyli¶my kota ktury udawał samolota Skoczył mi na głowe i udawał krowę. Wybiegli¶my z klatki a tam leżały różowe gatki z szmatki, z chenciom ubrał je kot i z chenciom wskoczył na płot i uciekł nam szybko pod±żaj±c za złotom rybk±. Zaczeli¶my szukać słonia któryby ¶piewał "Nas niedogonaiat". Poszli¶my szukać pantery ale zwykle pantery to same sknery. Poszli¶my szukać białej myszki ale nam marsza zagrały kiszki (trutututu). Zobaczyli¶my kunę na ziemi ale przejechał j± samochud firmy Noemi". Szybko pobiegli¶my jej z pomoc±ale to było póĽn± noc±. A wtedy żaby rechotały i prawie nam uszy popękały ale mieli¶my zatuczki i na nos załorzyli¶my renkawiczki, i¶ć dalej mogli¶my ale się przespali¶my. Noc mija spokojnie tak jak Hitler bombarduje na wojnie. Obudziłnas wól a talerze z robakami wleciały na stół. A mieli¶myryby łowić i zaczeli¶my się nad nimi głowić bo niewiedzieli¶my co z nimi zrobić. Do kosza wrzucić i nigdy tam nie powrucić. Stoczuli¶my walkę z niedĽwiedziem, a tu namzajechało ¶ledziem. Szybko się z tond zmyli¶my, bo w oddali co¶ nowego zobaczyli¶my. patrzymy a tu w±ż eskulopa wrzeszczy wielka chlapa. A tu rzeczywi¶cie zaczeło padać a myze zło¶ci trawe zaczeli¶my zjadać. Schowali¶my się do groty a tam w±ż i w¶ciekłe koty, Pobiegli¶my na lotnisko, bo było całkiem blisko. Odlatujemydo domu nic mówi±c nikomu. Z żalem opuszczamy tę krainę ale odwiedzimy jeszcze Made in Chine.
|